15.11.2009 r.
- Msza św. na ul. Piaskowej
15 listopada - w przeddzień odpustu Ostrobramskiej Matki
Miłosierdzia, koło kapliczki poświęconej Ostrobramskiej Matce
zebrali się nie tylko okoliczni mieszkańcy, ale i dalej
mieszkający parafianie, by jak co roku uczestniczyć we Mszy
świętej. Posługę liturgiczną, obok niezastąpionego pana Leszka,
podjęli ministranci z sąsiedztwa kapliczki i, jak co roku,
mężczyźni z koła różańcowego pod wezwaniem Ostrobramskiej Matki
Miłosierdzia.
Polowe warunki nie
przeszkodziły też naszemu organiście – panu Mirkowi. W homilii
ks. Proboszcz przypomniał krótką historię kapliczki i
jubileuszową pielgrzymkę Męskiego Koła Różańcowego do Wilna,
skąd przywieziony był obraz do kapliczki. Przede wszystkim mówił
jednak o roli, jaką spełniła Pani z Ostrej Bramy w historii
Polski. Przypomniał, jak wielką czcią otaczali Pannę „co w
Ostrej świeci Bramie” wielcy politycy, żołnierze, z marszałkiem
Piłsudskim na czele, i ludzie kultury. Zwrócił uwagę na fakt, iż
kult ten, szczególnie w kontekście odzyskanej niepodległości,
miał tak szeroki zasięg, że i nasi ojcowie udali się właśnie do
odległego Wilna, a nie do pobliskiej Częstochowy, by przywieźć
tak bardzo czczony wizerunek Maryi.
Wierzymy, że apokaliptyczna
Niewiasta obleczona w słońce, w wieńcu z gwiazd dwunastu, z
księżycem pod stopami wyprasza nam moc, byśmy mogli wraz z Nią,
mocą Jej Syna, deptać głowę starodawnego węża, będącego sprawcą
grzechu.
Tekst i foto. J. Papiernik |