Od tej nocy biorą nazwę całe Święta Paschalne. Szczytem Świętego Triduum Paschalnego jest właśnie ta noc - WIELKA NOC. Świadomość znaczenia tej Nocy jest na ogół bardzo nikła. Święta Wielkanocne dla wielu chrześcijan kojarzą się z porankiem w Wielką Niedzielę. Tymczasem noc jest wtedy, gdy słońce zajdzie, a jeszcze nie wzejdzie i właśnie w tym czasie sprawujemy liturgię Wigilii Paschalnej. W Mszale jest napisane czerwonym drukiem, że nie wolno sprawować liturgii Wigilii Paschalnej przed zachodem słońca. Wszystkie obrzędy odbywają się w nocy. W tym czasie chrześcijanie nie śpią, lecz czuwają. Nocą jest ten czas tylko dla tych, którzy nie wierzą. Dla wierzących ta noc jawi się jako dzień, a my w ciągu dnia nie śpimy. Nie świeci nam słońce ziemskie, ale Jezus Chrystus, który jest światłem. Jest to już przedsmak Niebieskiego Jeruzalem, jak pisze św.. Jan w Apokalipsie: "nie potrzeba nam światła, bo lampą będzie Baranek." Jest to więc noc czuwania. Czuwanie było zawsze obecne we wspólnotach chrześcijańskich. Jest to również noc tajemna, czyli misteryjna. Schodzimy się po to, by doświadczyć wielkich tajemnic, dostępnych dla nas przez znaki które musimy poznać i zrozumieć.
Pierwszym znakiem liturgii Wigilii Paschalnej jest ciemność. Ciemność jest symbolem śmierci, pod osłoną nocy uaktywniają się siły zła, dokonuje się najwięcej grabieży, napadów, rozbojów, cudzołóstwa. W ciemności kolory tracą swoją wyrazistość, zacierają się kształty, zamiera życie. Ciemność musi być tłem dla liturgii paschalnej. Gdybyśmy w dzień rozpalili ognisko, światło z niego bijące byłoby mało czytelne. Ale gdy jest prawdziwa ciemność, to w pewnym momencie słup ognia ją rozdziera. Właśnie eksplozja światła jest drugim znakiem liturgii Wielkiej Nocy. Ogień jest symbolem samego Chrystusa, tak jak ciemność jest symbolem złego. Z taką symboliką spotykamy się w Biblii: począwszy od płonącego krzewu na pustyni, przez który objawił się Bóg Mojżeszowi, słup ognia, który prowadził Izraelitów, przez to światło, które rozpromieniało modlącego się Mojżesza, aż do światła w Wielką Noc. Nie ma świadków momentu zmartwychwstania, ale są świadkowie eksplozji światła z grobu. Światło pojawia się zawsze przy biblijnych teofaniach, objawieniach się Boga. Ogień, błyskawice mówią o obecności Boga. Właśnie w tę Noc Bóg zrywa kajdany zła, kajdany śmierci.
Od tego słupa ognia zapalamy świecę paschalną. Światłość oznacza Boga Ojca, który wskrzesza swojego Syna - dlatego symbolem Chrystusa zmartwychwstałego jest paschał. Sam paschał - wosk, który jest owocem dziewiczej pracy pszczoły, oznacza ludzką naturę Jezusa, wziętą z dziewicy Maryi. Knot wskazuje na duszę, a światło na boskość Jezusa.
Zapalony paschał jest niesiony na przedzie procesji, prowadzącej nas do świątyni. Chrystus gromadzi nas w Kościele. Idąc za Nim mamy światło i dlatego przy drugim wezwaniu: Światło Chrystusa zapalamy nasze świece. Koniecznie zapalamy je od paschału. Otrzymujemy życie, które jest w Chrystusie, życie Boże. Życie to udziela się nam, niczego z siebie nie tracąc tak jak nic nie traci paschał, gdy zapalamy od niego swoje świece. W tę noc, jeśli nie idziemy za Jezusem, pozostajemy w ciemnościach. Po wniesieniu światła kapłan wyśpiewuje Exultet, czyli orędzie zwiastujące tajemnice Wielkiej Nocy.
Kolejnym znakiem tej Nocy jest czuwanie, które jest zapowiedzią ósmego dnia - dnia Paruzji, czyli powtórnego przyjścia Crystusa. Przekonanie starochrześcijańskie mówi, że powtórne przyjście Pana będzie miało miejsce właśnie w Noc Zmartwychwstania. Pan zawsze przychodzi nocą, żeby wyzwolić nas z ciemności. Czytania Wigilii Paschalnej przedstawiają noce, które mają szczególne znaczenie w historii zbawienia. Pierwsze czytanie pokazuje nam jak Bóg wkracza w tę ciemność, która panowała na początku, rozdzielając noc od dnia. Potem jest czytanie o nocy Abrahama, następnie o nocy egipskiej, wreszcie o Nocy Zmartwychwstania Pana. Bóg przychodzi, aby nas wyrwać z mocy ciemności.Każdy z nas powinien mieć pragnienie, aby najbliższa Wielka Noc była dniem przyjścia Pana.
Noc Zmartwychwstania jest również zapowiedzią nieba. Nie śpijmy, na czuwaniu właśnie będzie polegała nasza wieczność, która jest ciągłym, świadomym i pełnym istnieniem, bez konieczności regeneracji naszych sił przez odpoczynek. Nasze życie fizyczne wyczerpuje się przez pracę, dlatego potrzebujemy spoczynku. W wieczności nie będziemy tracili sił, więc nie będziemy musieli ich odnawiać. W tę noc już uczestniczymy w rzeczywistości eschatologicznej przez czuwanie.
Następnym znakiem jest woda - symbol życia i śmierci. Kapłan uświęca wodę przez zanurzenie w niej Paschału symbolu Zmartwychwstałego Chrystusa przy słowach Prosimy Cię, Panie, niech przez Syna Twojego zstąpi na tę wodę moc Ducha Świętego. Wody potopu uśmierciły grzeszną ludzkość, ale też uratowały Noego i jego rodzinę. Dualizm tego pojęcia widać również przy obrzędzie chrztu - jest zanurzenie i wynurzenie.
Ten sakrament jest czytelny w pełni podczas obrzędu zanurzenia, czyli topienia - wykonywanego nie raz, bo mamy tak grzeszną naturę starego człowieka, że po jednym zatopieniu ona nie umrze - ale trzy razy. Dopiero wtedy wynurza się nowy człowiek. Przy chrzcie woda jest symbolem śmierci starego człowieka, ale z tej samej wody rodzi się nowy człowiek chrześcijanin. Na znak nowego życia zakłada się ochrzczonym białe szaty, które dawniej były noszone przez cały tydzień, aż do tzw. drugiej niedzieli wielkanocnej. Stąd też bierze się tradycja zakładania białych szat w ważniejszych wydarzeniach naszej wiary, takich jak np. przystąpienie do Pierwszej Komunii Świętej.
Kolejna część Wigilii Paschalnej to liturgia eucharystyczna. W tej Eucharystii wyraża się w szczególności nasz udział w męce Chrystusa i obdarowanie nas życiem Zmartwychwstałego. Liturgii Wielkiej Nocy towarzyszy uroczysty śpiew i muzyka. Muzyka w zasadzie już od Środy Popielcowej powinna być wyciszona, jednak ze względu na to, że jesteśmy zazwyczaj słabymi śpiewakami, organy mogą nam towarzyszyć w śpiewie (zgodnie z przepisami w Wielkim Poście nie może być solowej gry na organach). Śpiew w Wielką Noc ma być szczególnie mocny i donośny. Talmud twierdzi, że Hallel! 'alleluja' powinien roznosić dachy domów. Śpiew jest więc naturalną wypowiedzią człowieka szczęśliwego. Zakończeniem liturgii Wigilii Paschalnej jest Procesja Rezurekcyjna, która odbywa się o wschodzie słońca. Jest to zewnętrzny znak, obwieszczenie światu, że CHRYSTUS ZMARTWYCHWSTAŁ! PRAWDZIWIE ZMARTWYCHWSTAŁ! Potem przechodzimy na śniadanie wielkanocne, agapę, która w swym charakterze jest przedłużeniem liturgii. Nie tylko zaspakajamy głód, lecz w miłości braterskiej doświadczamy obecności Chrystusa. Chrystus Zmartwychwstały objawia się podczas posiłków uczniom w Emaus [por. Łk 24. 13-32]. Gdy Noc Zmartwychwstania mija, zaczyna się Wielka Niedziela. Po niej następuje osiem dni świątecznych tzw. oktawa. Poniedziałek Wielkanocny niczym się nie różni od pozostałych dni w oktawie. Od Niedzieli aż do Zesłania Ducha Świętego mamy pięćdziesiąt dni wielkanocnych, bo święto to dopełnia Paschę.