Cóż to za dziwne pytanie!?
Jeżeli już, to chyba należałyby zapytać, czy biskup chodził do przedszkola?
Okazuje się jednak, że na tytułowe pytanie można odpowiedzieć twierdząco!
Już od wielu lat do przedszkola na terenie naszej parafii przychodzi biskup.
I to jaki biskup!?
Sam biskup Mikołaj! Święty biskup Mikołaj.
Przychodzi zawsze w tym samym czasie. Około szóstego grudnia.
Gdy po hipermarketach, szkołach i innych miejscach, gdzie można spodziewać się większej ilości dzieci, buszują krasnale, a nawet krasnalice w czerwonych szpiczastych czapkach i śmiesznych czerwonych kubraczkach, do dzieci w przedszkolu przy dawnej Szkole Podstawowej nr 13 przychodzi święty biskup Mikołaj.
I to wcale nie w czerwonym kubraczku, ale w pięknej złocistej kapie, w biskupiej mitrze, z biskupim pastorałem.
Jak na biskupa przystało!
Wita dzieci chrześcijańskim pozdrowieniem Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Potem opowiada dzieciom ciekawe historie, śpiewa z nimi piosenki, zadaje zagadki, bierze na kolana i oczywiście rozdaje prezenty.
Bo trzeba wiedzieć, że św. Mikołaj to nie krasnolud z Laponii, ale historyczna postać. Mikołaj żył na przełomie III i IV wieku i był biskupem Miry w Licji, dziś na terenie Turcji. Wsławił się pomocą biednym i potrzebującym. Przez wieki był jednym z najbardziej czczonych świętych na Zachodzie i Wchodzie. Największe jego sanktuarium znajduje się we włoskim Bari. Piękną legendę o świętym Mikołaju, autorstwa ks. Malińskiego można przeczytać tutaj.
Tak niewiele osób kojarzy postać św. Mikołaja z tą historyczną osobą. Chlubnym wyjątkiem jest Pani Jolanta Gawłowska – Wicedyrektor do Spraw Przedszkola nr 16 w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 1 (dawna Szkoła Podstawowa nr 13).
Już od wielu lat stara się by dzieci, którymi się opiekuje, mogły dowiedzieć się więcej o tej, jakże popularnej, choć tak bardzo zafałszowanej postaci.
Gratulujemy Pani Dyrektor!
Oby i Panią odwiedził prawdziwy święty biskup Mikołaj z wielkim workiem prezentów wywołujących uśmiech, radość i pokój na Pani Twarzy.